Bardzo dobre spotkanie w dniu dzisiejszym można było zobaczyć w Katowicach, gdzie na Boisku Kolejarz spotkały się zespoły GKS Katowice i Wisły Kraków. Oba zespoły zaprezentowały się bardzo dobrze i pokazały futbol na wysokim poziomie.
Mecz zakończył się zwycięstwem Wisły Kraków 3:2.
Bramki dla Wisły Kraków : Kacper Durda, Kamil Bentkowski, Grzegorz Janiczak
Bramki dla GKS Katowice: Jakub Jabłoński, Kamil Łankiewicz
Skład GKS: Mucha, Wykrota, Kwiatkowski, Pilarski, Parkieta, Bąba, Jabłoński, Gajda, Łankiewicz, Olszyk, Zalewski grali także : Spałek, Iwański, Jurski, Gąsiorowski, Motylski, Żyła
Trener Wisły Kraków Marcin Pluta: "Dzisiejsze spotkanie to sparing po lidze, więc na pewno obciążenia dały się we znaki. Mecz trwał 90 minut więc w końcówce spotkania można było zaobserwować radosny futbol. Jeżeli chodzi o samą grę to jestem zadowolony z pierwszej połowy, realizowaliśmy założenia taktyczne, mieliśmy reagować po stracie piłki i to było robione, trochę zawiodła nas skuteczność. W drugiej połowie gra się wyrównała GKS miał swoje sytuacje po jednej z nich zdobyli bramkę wyrównującą, ale w końcówce szczęście uśmiechnęło się do nas po kapitalnym strzale Grześka Janiczaka z rzutu wolnego. Cieszymy się z wygranej i pracujemy dalej. Podobała mi się agresywna gra zespołu GKS oraz organizacja po drugiej bramce, determinacja, dążenie do celu to cechy warte zaznaczenia. Uważam, że GKS to bardzo ciekawy zespół, rozwojowy, kilkakrotnie przeprowadził fajne akcje zwłaszcza po odbiorze. Jeżeli Ci chłopcy będą się tak dalej rozwijać, to tylko z korzyścią dla nich. Był to bardzo wartościowy sparing i myślę, że dalsza współpraca między naszymi klubami będzie się dobrze układała z korzyścią dla obu zespołów."
Trener GKS Katowice Damian Chojka: "Jestem bardzo zadowolony z przyjazdu Wisły Kraków i z możliwości rozegrania meczu kontrolnego. Zespół Wisły zawiesił w dniu dzisiejszym bardzo wysoko poprzeczkę. Sam sparing bardzo pożyteczny , mogliśmy się sprawdzić na tle drużyny grającej trochę inną piłkę. W pierwszej połowie Wisła osiągnęła przewagę przez to, że źle poruszaliśmy się w obronie, dzięki temu Wisła stwarzała sobie sytuacje bramkowe. Nasza jedna kontra była skuteczna i wynikiem remisowym zakończyła się pierwsza połowa. Druga połowa była wyrównana , jestem zadowolony z tego, że wytrzymaliśmy ten mecz fizycznie, w niektórych fragmentach dominowaliśmy. W drugiej połowie inne ustawienie w obronie spowodowało, że zablokowaliśmy budowanie gry Wisły, a po odbiorze piłki nasze kontry były groźniejsze. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy wszystkich szans, które mieliśmy ale taka jest piłka. Wynik jest sprawą drugorzędną natomiast z gry moich zawodników jestem dzisiaj zadowolony."